Kultura i Historia nr 4/2003
Jacek Górski
Uwagi o możliwościach wydzielania trzciniecko-łużyckich faz przejściowych
Adres do korespondencji:
Jacek Górski, Muzeum Archeologiczne w Krakowie,
Oddział w Nowej Hucie, Osiedle Zielone 7, 31-968 Kraków, Polska,
email: Jacek.Gorski@ma.krakow.pl
W prahistorii wyróżnianie faz przejściowych jest zadaniem niezwykle odpowiedzialnym. Zjawiska o charakterze przejściowym mają bowiem podstawowe znaczenie dla twierdzeń o ciągłości rozwoju kulturowego na różnych terenach, co w bezpośredni sposób wiąże się z odtwarzaniem procesów pradziejowych. Źródła archeologiczne mają to do siebie, że każdą tradycyjnie rozumianą jednostkę kulturową najłatwiej oceniać w klasycznej i ukształtowanej postaci; niewątpliwie trudniej jest obserwować etapy jej powstawania. Tym bardziej więc materiały świadczące o “narodzinach nowego” powinny być traktowane bardzo wnikliwie. Są one bowiem odwzorowaniem zmian zachodzących w konkretnym czasie. W związku z powyższym, ocena i charakterystyka zjawisk przejściowych wiąże się z odkrywaniem “brakujących ogniw” – nie trzeba uzasadniać, jak to jest ważne.
Korzystając z możliwości wypowiedzi, jaką stwarza tytuł konferencji (“Zmierzch kompleksu trzciniecko-komarowskiego i sposoby kształtowania się nowej rzeczywistości w środkowej i młodszej epoce brązu”), chciałbym przedstawić kilka ogólnych uwag na temat możliwości odtworzenia procesu zastąpienia kultury trzcinieckiej (KT) przez kulturę łużycką (KŁ).
I
Mimo, że problematyka przejścia KT w KŁ od dawna wzbudza zainteresowanie badaczy, zagadnienie to jest ciągle dalekie od dokładniejszego wyjaśnienia. Obecnie wydaje się, że stopień skomplikowania opisywanego zjawiska jest znacznie większy niż to się dawniej wydawało. Na wielu terenach zajętych przez KT (nawet w ramach stosunkowo niewielkich obszarów) można obserwować bardzo zróżnicowane formy adaptacji cech KŁ przez KT (Górski 1998), a zjawiska te zachodziły w różnym czasie (Dąbrowski 1991). Obecnie nie wydaje się, aby można było traktować “fazę łódzką” jako etap czasowy, w którym na całym terytorium zajętym przez KT zaszły jednolite przemiany kulturowe. Zatem określanie tych różnorodnych procesów mianem jednej fazy przejściowej (często określanej tradycyjnie mianem “fazy łódzkiej”) nie jest już zasadne i dlatego w tytule niniejszej pracy użyto sformułowania “trzciniecko-łużyckie fazy przejściowe”. Dla niżej prezentowanego podejścia do omawianej problematyki bardzo istotne są uwagi przedstawione we wstępie do artykułu poświęconego relacjom między kulturą mierzanowicką i trzciniecką (Górski, Kadrow 1996). “U podstaw kryzysu rozumienia problemu zmiany kulturowej (…) leży zespół nieuświadomionych lub implicite przyjmowanych założeń tyczących istoty kultury i mechanizmów kulturowych. Do najważniejszych należą utożsamianie jednostki kulturowej (kultury, grupy kulturowej) z określonym plemieniem lub grupą bliskich sobie plemion. Towarzyszy temu często przeświadczenie o istnieniu trybalnych form zależności zbiorowej, umożliwiających ludziom zorganizowanym w plemiennych ramach realizację plemiennych celów. Nie dziwi w tej sytuacji tytuł jednego z najwybitniejszych opracowań poświęconych KT pióra Aleksandra Gardawskiego Plemiona kultury trzcinieckiej (Gardawski 1959). Drugie brzemienne w skutki założenie upatruje w jednostce kulturowej głównego teatru wydarzeń, na którego scenie rozgrywać miałyby się zasadnicze wątki procesu dziejowego. Kultura archeologiczna traktowana jest jednocześnie w sposób organicystyczny, jako zdolny do samodzielnego bytu organizm. Kultura powstaje, zanika, wpływa, ulega wpływom, ekspanduje, rozkwita, ulega kryzysom itp.” (Górski, Kadrow 1996, s. 9).
II
Celem artykułu nie jest negowanie samej koncepcji przejścia KT w KŁ. Będzie on poświęcony możliwościom analizy i interpretacji, a przede wszystkim trudnościom jakie stwarza odtworzenie procesu zastąpienia KT przez KŁ. Na genetyczne związki KT i wschodniego odłamu KŁ zwracano uwagę właściwie od chwili wyodrębnienia KT. Do takich uwag skłaniało istnienie w obu kulturach zbliżonych lub analogicznych form naczyń, podobieństwo w technologii ceramiki, czy też istnienie “przeżytkowych cech trzcinieckich” w zespołach KŁ. Dla interesującej nas problematyki ważny był rok 1948, kiedy to Konrad Jażdżewski wyodrębnił trzciniecko-łużycką grupę kulturową (konstantynowską), którą datował na przełom II i III okresu epoki brązu (Jażdżewski 1948). Powiązania trzciniecko-łużyckie najpełniej zostały opisane przez Aleksandra Gardawskiego (1959, s. 135-138; 1971). Sformułował on koncepcję fazy nazwanej “łódzką” stanowiącej przejściowe stadium między KT i KŁ. W ten sposób grupa konstantynowska stała się lokalną odmianą zjawiska występującego na szerszym terytorium (Gardawski 1959, s. 136). W rozumieniu twórcy tej hipotezy, określenie “faza” zarezerwowano dla zjawiska stosunkowo krótkotrwałego, rozpoczynającego się na przełomie II i III okresu epoki brązu i trwającego do połowy III okresu tej epoki (Gardawski 1959, s. 136). Podstawą wyróżnienia “fazy łódzkiej” była m.in. obecność “charakterystycznego zdobnictwa, zwłaszcza zaś specjalnego ornamentu żłobków pionowych, zaczynających się mniej więcej u nasady szyi i brzuśca i pokrywających zwykle cały brzusiec, aż tuż powyżej dna”, oraz “charakterystyczne ukształtowanie ceramiki użytkowej, przede wszystkim tak zwanych naczyń o esowatym profilu, podobnych wprawdzie bardzo do naczyń trzcinieckich, ale wyróżniających się szczególnym ukształtowaniem szyi i brzuśca, czyli barkiem naczynia.” (Gardawski 1971, s. 153-154). “Te cechy formalne w połączeniu z obserwacjami najstarszych cmentarzysk łużyckich, na których stwierdzono przechodzenie w sposób naturalny od nielicznych grobów trzcinieckich przez groby charakterystyczne dla wyróżnionej fazy, aż do wielkich cmentarzysk łużyckich – stały się podstawą do wyodrębnienia całej, wielkiej fazy łódzkiej” (Gardawski 1971, s. 155), którą cytowany autor podzielił na trzy grupy terytorialne i dwie fazy chronologiczne. Zaprezentowana hipoteza miała bardzo istotny wpływ na sposób postrzegania relacji między omawianymi kulturami. Wielki autorytet A. Gardawskiego sprawił, że wkrótce po opublikowaniu swojej koncepcji, termin “faza łódzka” zaczął być powszechnie używany, a ilość zwolenników tej hipotezy była znaczna. Patrząc z perspektywy czasu wydaje się, że dla niektórych terenów jej wydzielenie nie było wystarczająco uzasadnione. Można więc zadać pytanie skąd wynikał “fenomen fazy łódzkiej”? Trafnej odpowiedzi udzielił Andrzej Matoga, który stwierdził, że “kariera fazy łódzkiej wynikła również i z tego, że stała się ona bardzo wygodnym pojęciem badawczym, czymś w rodzaju pojemnika na materiały czy zjawiska albo niedobrze widziane w kulturze trzcinieckiej, czy łużyckiej, albo też nie dające się odpowiednio sklasyfikować” (Matoga 1991, s. 222), a znaczne rozbieżności w ocenie owej fazy przejściowej spowodowały powstanie chaosu informacyjnego w tej materii (Matoga 1991, s. 217). Cytowany autor podał liczne przykłady odmiennego podejścia badaczy do pozornie jednolitego zjawiska, jakim miała być “faza łódzka”. Wydaje się, że to różnorodne pojmowanie procesu transformacji KT w KŁ było częściowo związane z lokalnym charakterem omawianych zmian. Warto jednak omówić kilka przyczyn, które doprowadziły do pewnych rozbieżności w ocenie fazy przejściowej.
III
Proces przekształcenia się KT w KŁ można analizować w dwóch zasadniczych grupach zagadnień. Pierwsza obejmuje problemy związane z “trzcinieckim” substratem ludnościowym, który wszedł w skład populacji “łużyckiej”. W ogólnej skali, której ten problem dotyczy, badacze zgadzają się ze stwierdzeniem, że to społeczności KT po przejściu określonej ewolucji pod wpływem nowych prądów kulturowych “stały się” KŁ. Druga grupa dotyczy tych elementów szeroko rozumianej kultury, które stanowiły wkład KT w KŁ. Rozpatrując interesujące nas zagadnienie z punktu widzenia źródeł archeologicznych, chodzi o wskazania konkretnych materiałów, które należy zaliczyć do etapu przejściowego i określenia czasu, w którym nastąpiła omawiana zmiana kulturowa. Tak naprawdę jednak, bardzo rzadko udaje się wskazać materiały lub zjawiska, które w sposób bezdyskusyjny można zaliczać do etapu przejściowego. Wyróżnione przez A. Gardawskiego ceramiczne identyfikatory “fazy łódzkiej” nie zawsze mogą być brane pod uwagę. Zwracał na to uwagę Jacek Rydzewski (1991, s. 254), a stwierdzenie to można dość dobrze uzasadnić. Na ziemiach polskich naczynia zdobione pionowymi żłobkami są rzeczywiście najczęściej spotykane w III okresie epoki brązu. Trzeba jednak zauważyć, że jest to cecha interkulturowa, znana nie tylko z terytoriów zajętych przez KT. Analogicznie (lub w zbliżony sposób) zdobione naczynia spotyka się w kulturze przedłużyckiej (Gedl 1975, s. 65-66, tabl. XXVII:11-13; XXXII:1, 3, 8, 10; 1987, ryc. 2:1, 8) i w innych odmianach kultur mogiłowych, które zajmowały tereny położone na południe od łuku Karpat (np. Točik 1964, tabl. XXXIV:3; Dušek 1980, tabl. VI:15; VII:1, 3, 7, 24; VIII:1, 20). Rzadziej omawiane naczynia są spotykane w kulturze pilińskiej (Furmánek 1977, tabl. VII:13). Analiza rozwoju ceramiki KT na lessowych terenach zachodniej Małopolski wykazała, że naczynia zdobione pionowymi żłobkami (amfory, dzbany i kubki) są też typowe dla późnej fazy KT (Górski 1991, 1994a, 1994b, 1997). Jest również faktem, że dzbany i kubki z ornamentem pionowych żłobków (brak wśród tego zestawu amfor), analogicznych do tych, jakie miałyby być charakterystyczne dla “fazy łódzkiej”, sporadycznie występują w starszych zespołach KT. Można tu wymienić naczynie z obiektu osadowego na stanowisku 55 w Krakowie-Nowej Hucie-Mogile (rejon Kopca Wandy – Rachwaniec 1985, tabl. XVII:7), który to obiekt jest łączony z wczesnym odcinkiem klasycznej fazy KT (faza A2 epoki brązu – Górski 1994a, s. 80 n, tab. IV, ryc. 6). Bardzo dobitnym przykładem obecności naczyń zdobionych pionowymi żłobkami w czasach klasycznej fazy KT (faza A2 i B epoki brązu – Górski 1997, s. 14-27) jest zespół grobowy z Gabułtowa, stan. 1 (niepublikowane badania Górskiego, Jarosza i Miklasińskiego w 1998 r.). Biorąc pod uwagę fakt występowania tego typu zdobnictwa na Słowacji już w fazie A2 epoki brązu (Čaňa – Pástor 1978, s. 120, tabl. X:2) i fazie B1 tej epoki (Streda nad Bodrogom – Polla 1960, s. 345-350, tabl. X:5), oraz fakt istnienia kontaktów społeczności KT z kulturami zakarpackimi, nie ma przeszkód by twierdzić, że zdobione w opisany sposób naczynia mogą się incydentalnie pojawiać wcześniej, niż to się na ogół przyjmuje. Inny wyznacznik materiałów “łódzkich”, garnek o podkreślonym przejściu brzuśca w szyję i stosunkowo wysoko umieszczonej największej wydętości brzuśca (tzw. garnek z barkiem), na obszarze podkrakowskim ma również starszą metrykę. Naczynia tego typu występują często w kontekście ceramiki o cechach “południowych”. Najstarsze okazy są znane z grobów dobrze datowanych przez wyroby metalowe na fazę B epoki brązu. Należy wymienić przede wszystkim naczynia z grobów nr 71, 72 i 99 z Żernik Górnych (Kempisty 1978, ryc. 235:13; 241:1; 253:1), grobu nr 26 z Iwanowic (Gajewski 1969, tabl. 133:20) i Rosiejowa (Górski 1994c, tabl. III:1). Wymienione garnki nawiązują do okazów pojawiających się w zespołach osadowych również datowanych od fazy B epoki brązu (Górski 1994a, s. 86).
Tak więc ceramiczne wyznaczniki “fazy łódzkiej” nie zawsze są pomocne przy wydzielaniu fazy przejściowej od KT do KŁ. Nie mogą one również bezkrytycznie być brane pod uwagę jako wyróżnik późnej fazy KT.
IV
Rozważania na temat interesującej nas zmiany kulturowej nie powinny się ograniczać do kwestii materiałowych. Chyba podstawową przyczyną tych zmian, były głębokie przeobrażenia polegające na przewartościowaniu podstaw kultury. Łączyło się to ze zmianą form obrządku pogrzebowego, w czym można upatrywać zmiany stosunku do śmierci ówczesnych grup ludzkich. Szczegółowa charakterystyka zwyczajów pogrzebowych porównywanych kultur wykracza poza ramy niniejszej pracy. Można jedynie stwierdzić, że społeczności KT cechowały się dużym urozmaiceniem form pochówków. Wydaje się, że jedną z niewielu prawidłowości, jaką można dostrzec jest brak dużych cmentarzysk, na których byliby chowani przez dłuższy czas członkowie lokalnych społeczności. Takie “komunalne” nekropole nie są znane nawet z obszarów lessów podkrakowskich, na których to terenach w czasach KT nastąpiła wyraźna stabilizacja osadnicza. Wyjątków od tej reguły jest niewiele (Żerniki Górne – Kempisty 1978). W KT przeważają groby szkieletowe; pochówki ciałopalne są częściej spotykane na wschód od Wisły (Dąbrowski 1972, ryc. 11). Natomiast KŁ, z tego punktu widzenia, prezentuje się dość jednolicie. Dominowały płaskie, długotrwale użytkowane cmentarzyska z grobami ciałopalnymi.
W zasadzie nie budzi wątpliwości przejściowy charakter ciałopalnych grobów zbiorowych w dużych jamach przygotowanych tak, jak na przyjęcie zwłok niespalonych. Biorąc pod uwagę fakt istnienia w KT szkieletowych grobów zbiorowych i powszechne stosowanie ciałopalenia w KŁ, nie ma przeszkód by uznać tego typu pochówki za przejściowe od KT do KŁ i interpretować je zgodnie z porzekadłem “Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek”. Obiekty tego typu są znane np. z Zarzęcina Dużego (groby nr 3, 13 i 28 – Węgrzynowicz 1981, s. 147-148, 150, ryc. 2, 3, 6). Jednak to zjawisko nie musi wynikać z tradycji “trzcinieckich”. Zbiorowe groby ciałopalne w dużych jamach znane są również z terenów, na których nie występowała KT (Gedl 1984). Na Wyżynie Głubczyckiej, w Kietrzu, obiekty tego typu występowały współcześnie z grobami popielnicowymi (Gedl 1984, s. 31). Trzeba się zgodzić z cytowanym autorem, że ciałopalne pochówki, w których przepalone kości jednego lub kilku osobników rozsypane w podłużnej jamie grobowej, stanowiły pewną prawidłowość na różnych terytoriach w czasach szerzenia się ciałopalenia (Gedl 1984, s. 71). Nie są więc typowe jedynie dla obszaru zajętego przez KT.
Do etapu przejściowego tradycyjnie zalicza się szereg innych pochówków, co niekiedy może wzbudzać uzasadnione wątpliwości. Warto przytoczyć kilka przykładów stosunkowo dobrze datowanych obiektów grobowych i przyjrzeć się sytuacji na niektórych cmentarzyskach. W Bocheńcu (Matoga 1985; s. 1987) odkryto min. trzy zbiorowe groby szkieletowe w dużych wannowatych konstrukcjach kamiennych. Ich związek z rytuałem pogrzebowym KT nie budzi wątpliwości, a wielostronna analiza chronologiczna wykazała, że groby te powinno się łączyć z fazą D epoki brązu. Większość analogii do naczyń stanowiących wyposażenie grobów bocheńskich dotyczy materiałów ze stanowisk zaliczonych do trzciniecko-łużyckiej fazy przejściowej lub z początków KŁ z terenów Polski środkowej. Jedynie amfora zdobiona specyficznym ornamentem guzowym znaleziona w stropowej części grobu nr 114, wykazuje związek z zachodnią częścią KŁ (Matoga 1987, s. 124-128). Warto w tym miejscu zadać pytanie, czy jest to wystarczający powód, aby zaliczać omawiane groby do fazy przejściowej. Z tym pytaniem wiąże się kwestia (pozorna, bo jedynie taksonomiczna), czy w tych przypadkach ważniejsza jest forma grobu (“tradycyjna”, typowa dla KT), czy też jego wyposażenie (“progresywne”, zmieniające się w kierunku inwentarzy ceramicznych znanych z grobów ciałopalnych KŁ). Trzeba jednak zauważyć, że owe pochówki początkują rozwój tej nekropoli; z następnych okresów są znane liczne groby ciałopalne. Zbliżoną sytuację zanotowano na kilku cmentarzyskach grupy tarnobrzeskiej KŁ. Rozwój tych nekropoli od najstarszych faz z pojedynczymi grobami szkieletowymi, po regularne cmentarzyska w typie pól popielnicowych (Czopek 1996, s. 44n., ryc. 48) jest dość symptomatyczny. Można sądzić, że w tych sytuacjach, powstanie grobów szkieletowych, początkujących rozwój tych cmentarzysk, które następnie stały się trwałymi elementami systemów osadniczych, było początkiem zmiany kulturowej. Nie jest bowiem cechą społeczności KT dążenie do posiadania stałych miejsc grzebalnych. Być może wspomniane wyżej pochówki szkieletowe są świadectwem ostatniej fazy interesującej nas transformacji w dziedzinie obrządku pogrzebowego.
Podobne, lecz lepiej udokumentowane obserwacje można poczynić na cmentarzyskach kultury przedłużyckiej w dorzeczu Liswarty. W fazie rozwojowej Ic cmentarzyska tej kultury w Zbrojewsku (początki III okresu epoki brązu), wystąpiły głównie typowe dla tej strefy groby szkieletowe w obstawach kamiennych wyposażone w późne odmiany szpil uchatych. O oddziaływaniach płynących ze strony uformowanej wcześniej na Śląsku KŁ świadczy obecność ceramiki (w tym charakterystycznych naczyń guzowych) w wyposażeniu pochówków inhumacyjnych, oraz pojawienie się pierwszych grobów ciałopalnych (Gedl 1982, s. 14). Obserwacje te świadczą o tym, że w kulturze przedłużyckiej zmiana rytuału pogrzebowego miała podobny przebieg jak w KT.
Nawiązując do wyżej komentowanych sytuacji warto też rozważyć przypadek zbiorowego grobu odkrytego w Dwikozach (Ścibior, Ścibior 1990). Autorzy badań, ze względu na wyposażenie (nawiązania do stanowisk z terenów Polski środkowej), ciałopalny typ pochówku i wyniki datowania radiowęglowego, łączą go ze starszym horyzontem “fazy łódzkiej” (Ścibior, Ścibior 1990, s. 113-114, 120). Możliwa jest jednak inna i chyba równie prawomocna interpretacja. Na obszarze ziem polskich w czasach KT ciałopalenie wydaje się być wyłącznym typem obrządku pogrzebowego na obszarach na wschód od Wisły i Sanu; w strefie zachodniej dominują groby szkieletowe. Jedyny grób szkieletowy na wschód od Wisły (Kosin – Chomentowska 1964) podkreśla tę prawidłowość dość sugestywnie. Nie można wykluczać, że nadpalanie szkieletów należy interpretować jako wynik położenia grobu w strefie przejściowej (Blajer 1987, s. 24). W ten sposób można również interpretować odkrycia w Dwikozach, gdzie kremacji dokonano w sposób nietypowy, in situ, co wynikało ze spalenia konstrukcji “domu zmarłych” (Ścibior, Ścibior 1990, s. 112, 119). W związku z tym jednym z niewielu powodów, dla których pochówek ten zaliczono do “fazy łódzkiej” jest jego stosunkowo późna chronologia (najwcześniej schyłek fazy D epoki brązu) i nawiązania ceramiczne do wyrobów grupy konstantynowskiej. Podobnie jest w przypadku grobu z Bogucic (Gardawski 1971, ryc. 7), przy czym podstawy jego datowania są dość intuicyjne.
Z przytoczonych wyżej danych wynika, że mające różne oblicza zjawisko przejścia od obrządku szkieletowego do ciałopalnego, było typowe dla terytorium o wiele szerszego, niż to wynika z zasięgu KT. Nie objęło ono natomiast wschodnich peryferii interesującej nas kultury.
V
Podstawowe problemy i kontrowersje dotyczą więc głównie kwestii przyporządkowania i datowania konkretnych materiałów i zjawisk, a to z kolei wynika z kilku powodów.
Po pierwsze, natura fazy przejściowej powoduje, że samo przejście będące jednocześnie etapem powstawania nowej kultury jest, w naszym przypadku, procesem ciągłym. Powoduje to, że w większości przypadków, nie należy oczekiwać precyzyjnego rozgraniczenia najwcześniejszych zespołów łużyckich od zespołów je poprzedzających (Dąbrowski 1991, s. 195). Z tego punktu widzenia, w wielu sytuacjach, rozpatrywanie czy dane materiały należy zaliczyć do KT, KŁ, czy też fazy przejściowej jest przysłowiowym rozwiązywaniem problemu “kwadratury koła”.
Po drugie, słabością wielu prac dotyczących omawianego zagadnienia są kwestie związane z brakiem podstaw do dokładniejszego datowania. Poważną przeszkodę dla tradycyjnych metod określania chronologii stanowi brak większej ilości zabytków metalowych. Nie należy jednak oczekiwać, aby ich ilość w najbliższym czasie radykalnie wzrosła. Dla wielu terenów, których ten problem dotyczy, długo nie podejmowano prób wypracowania lokalnych systemów periodyzacji, opartych na materiale masowym. Stwierdzenie, że przed odpowiednim stanem zaawansowania badań nad podziałem chronologicznym materiałów KT, nie powinniśmy właściwie w ogóle zabierać się do rekonstrukcji wydarzeń na etapie przejścia KT w KŁ (Matoga 1991, s. 224) jest zasadne, tylko rzadko wykorzystywane w praktyce. Okazuje się natomiast, że wiarygodne schematy lokalnych linii rozwojowych oparte na klasyfikacji ceramiki można konstruować nie tylko dla terenów, z których pochodzą duże serie materiałów (np. południowo-zachodnia lessowa część Niecki Nidziańskiej – Górski 1994a, 1997), ale i dla obszarów, które “tradycyjnie” nie dostarczają efektownych źródeł (np. Kujawy – Czebreszuk 1996). Co więcej, te ustalenia odnoszące się do datowania względnego schyłku KT i początków KŁ dla obu rejonów nie są sprzeczne z chronologią zabytków metalowych obu kultur (por. Dąbrowski 1991, passim). Na szczęście, w ostatnich latach sytuacja uległa zdecydowanej poprawie dzięki publikacjom monograficznym dużych serii materiałów KT, z próbami opracowań chronologii relatywnej dla mniejszych obszarów (Górski 1994a; 1997; Taras 1995; Czebreszuk 1996; Kłosińska 1997; Dąbrowski 1997; Makarowicz 1998). Zasadniczym, a stosunkowo rzadko zadawanym pytaniem w rozpatrywanej kwestii jest, czy ewolucja materiałów KT na danym obszarze prowadzi do powstania KŁ? Chyba pierwszą próbę określenia relacji między tymi kulturami, której punktem wyjścia było prześledzenie zmian zachodzących w ceramice KT, przedstawiono dopiero w początkach lat dziewięćdziesiątych w artykule poświęconym początkom KŁ w okolicach Krakowa (Rydzewski 1991).
Po trzecie, często mamy do czynienia ze zbyt pochopnym przypisywaniem do fazy przejściowej materiałów nie przystających do stereotypowego wizerunku KT ukształtowanego w monografii A. Gardawskiego (1959). Tu dochodzimy chyba do istoty problemu jakim jest ów wizerunek nadany przez wspomnianego wyżej badacza. Zapoznając się z zebranym przez niego materiałem (Gardawski 1959) nie trudno nie zauważyć, że do KT zostały zaliczona prawie wyłącznie ceramika o określonych “trzcinieckich” cechach (ułamki z brzegami pogrubionymi i skośnie ściętymi, fragmenty zdobione poziomymi listwami lub ornamentowane poziomymi żłobkami często z dodatkowym zdobnictwem w postaci żłobków pionowych, odcisków stempelka itp.) wykonana w charakterystycznej, zdefiniowanej przez A. Gardawskiego (i wcześniej publikujących autorów, np. Nosek 1948) technologii. Trzeba stwierdzić, że A. Gardawski miał wielki wpływ na ukształtowanie określonego “image’u” KT, jak i na ocenę jej roli w ukształtowaniu się wschodniego odłamu KŁ. Jednak w czasach pisania monografii KT (Gardawski 1959) nie dysponował on materiałami pozwalającymi przedstawić rozwój omawianej kultury na obszarze Polski, w ramach chronologicznych, w których jest teraz postrzegana. Obecnie daje się zaobserwować tendencja do rozszerzania pojęcia KT zarówno w sensie chronologicznym, jak i materiałów, które do tej kultury należy zaliczać przy jednoczesnej próbie zmiany definicji owej kultury (por. Czebreszuk 1996; 1998). Do KT zaliczono wiele nowych grup materiałów, które jeszcze do niedawna nie byłyby do niej zaliczane (np. HT4 i HT 5 z Kujaw, czy materiały fazy poklasycznej z zachodniej Małopolski). Te uwagi tylko pozornie odbiegają od interesującego nas problemu. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jakość opisu przemian zachodzących na linii KT-KŁ będzie zależała od tego, jak będzie postrzegana KT.
Po czwarte wreszcie, dość powszechną praktyką jest uznawanie za przejściowe wszystkich materiałów mających analogie do ceramiki odkrytej na stanowiskach z omawianego horyzontu czasowego w środkowej Polsce. Często jest to główny argument za ich przejściowym charakterem. Jest to zgodne z “prawem” Jana Dąbrowskiego, które mówi, że “nie można przecież oczekiwać odtworzenia zespołu form częściowo różnych od konstantynowskich, o ile nadal określać się go będzie de facto jedynie przez poszukiwanie analogii w grupie konstantynowskiej” (Dąbrowski 1991, s. 200). Trzeba pamiętać, że podobieństwa w inwentarzach ceramicznych nie zawsze muszą świadczyć o synchronicznym rozwoju kultury na różnych terenach, a już na pewno nie mogą być podstawą do stwierdzeń o zaistnieniu analogicznych procesów prahistorycznych.
VI
Omówione wyżej główne przyczyny, które spowodowały dość dowolne definiowanie procesu zmiany na linii KT – KŁ są ze sobą, w sposób oczywisty, powiązane.
Zreferowana wyżej sytuacja nie skłania do optymistycznych wniosków. Jednak ostatnie dziesięciolecie przyniosło zdecydowaną poprawę w tej materii. Wydaje się, że obecnie dochodzi do stopniowego zbliżania stanowisk większości badaczy, przynajmniej w odniesieniu do metod, jakimi należy rozwiązywać omawiany problem. Wiele realistycznych aspektów do interesującej nas dyskusji wniosły referaty wygłoszone na sesji poświęconej początkom kultur pól popielnicowych (Blajer, Czopek, Kostek 1991; Dąbrowski 1991; Gediga 1991; Matoga 1991; Rydzewski 1991). Nieco później ukazały się następne prace omawiające mniej lub bardziej szczegółowo kwestie związane z trzciniecko-łużycką zmianą kulturową (np. Czopek 1996; Dąbrowski 1996, s. 96; Górski 1992, 1998). Wspólną cechą tych publikacji była próba poszukiwań lokalnych dróg przemian KT w KŁ. Okazuje się bowiem (i należało tego oczekiwać), że nie istniał jeden uniwersalny sposób dochodzenia do KŁ. Na różnych obszarach obserwuje się odmienne formy adaptacji cech KŁ przez społeczności późnej fazy KT. Było to uzależnione od wielu czynników. Wydaje się, że na obecnym etapie badań należy odejść od ogólnych stwierdzeń, na rzecz analiz ograniczonych do mniejszych obszarów (nawet mikroregionów – por. Górski – w tym tomie). Zgodnie z tym co zostało zacytowane w rozdziale I tego artykułu, należy dążyć do odtworzenia procesów zmiany kulturowej (i nie tylko) nie w ramach jednostek kulturowych lub ich grup (które często mają jedynie porządkowe znaczenie) o dużym zasięgu terytorialnym, ale w obrębie mniejszych, ale realnie istniejących organizmów społecznych. Wiąże się to oczywiście z koniecznością ich wyodrębnienia. Dla kultury trzcinieckiej bardzo interesującą, choć niedocenioną próbę tego rodzaju podjął swego czasu Wojciech Blajer (1987). W związku z tym interesującą nas problematykę należałoby rozpatrywać nie na linii KT – KŁ, ale najwyżej na poziomie KT – lokalne grupy KT – grupy KŁ. Wydaje się bowiem, że KT początkowo prezentująca się dość jednolicie na całym obszarze swego występowania (przy istnieniu całego szeregu lokalnych cech), w poźniejszym okresie różnicuje się lokalnie. Dla przykładu materiały datowane na schyłek II okresu epoki brązu z Kujaw (por. Czebreszuk 1996) i obszaru podkrakowskiego (por. Górski 1997) nie wykazują cech wspólnych. Dla niektórych terenów południowej Polski udało się wykazać, że jedną z przyczyn terytorialnego zróżnicowania KŁ (grupa tarnobrzeska, grupa kielecka i podgrupa krakowska grupy śląskiej) były odmienności lokalnego podłoża (Górski 1998).
***
W prezentowanej pracy poruszono przede wszystkim najczęściej eksponowane w literaturze aspekty trzciniecko-łużyckiej zmiany kulturowej. Niewątpliwym uzupełnieniem wiadomości o zmianach zachodzących w środkowym okresie epoki brązu powinny być informacje o dynamice procesów osadniczych. Wykazano np., że na obszarze Nowej Huty, pod wpływem oddziaływań płynących ze strony KŁ nastąpiła zmiana modelu funkcjonowania osad KT, a następnie ich zanik. W konsekwencji doprowadziło to do przesunięcia się ciężaru osadnictwa w rejon nieco innej strefy ekologicznej (Górski – w tym tomie).
Z pewnością interesujące nas zjawisko należy rozpatrywać wieloaspektowo. Zmiany w różnych wymiarach kultury nie odbywały się “skokowo” i jednocześnie. Należy raczej sądzić, że różne sfery działalności (np. wytwórczość ceramiczna, obrządek pogrzebowy, zmiana systemów osadniczych) wykazywały odmienną dynamikę i nie zachodziły synchronicznie.
Konieczne jest też wzbogacenie opisu interesującej nas zmiany kulturowej o aspekty teoretyczne. Wzorcem dla tego typu rozważań powinny być dociekania Przemysława Makarowicza o roli “kultury iweńskiej” w genezie kultury trzcinieckiej (Makarowicz 1998).
LITERATURA
Blajer W.
1987 Problematyka zróżnicowania terytorialnego kultury trzcinieckiej (uwagi dyskusyjne), [w:] P. Poleska, J. Rydzewski (red.), Kultura trzciniecka w Polsce (materiały z sympozjum), Kraków, s. 19-33.
Blajer W., Czopek S., Kostek A.
1991 Początki kultury łużyckiej nad środkowym Sanem, [w:] Die Anfängeder Urnenfelderkulturen in Europa, “Archaeologia Interregionalis”, t. 13, s. 265-293.
Chomentowska B.
1964 Masowy grób kultury trzcinieckiej w Kosinie, pow. Kraśnik, “Światowit”, t. 25, s. 237-251.
Czebreszuk J.
1996 Społeczności Kujaw w początkach epoki brązu, Poznań.
1998 Trzciniec – koniec pewnej tradycji, [w:] A. Kośko, J. Czebreszuk (red.) Trzciniec: system kulturowy czy interkulturowy proces?, Poznań,s. 411-429
Czopek S.
1996 Grupa tarnobrzeska nad środkowym Sanem i dolnym Wisłokiem. Studium osadniczo-kulturowe, Rzeszów.
Dąbrowski J.
1972 Powiązania ziem polskich z terenami wschodnimi w epoce brązu, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk.
1991 Uwagi o powstawaniu kultur łużyckich [w:] Die Anfänge der
Urnenfelderkulturen in Europa, “Archaeologia Interregionalis”,
t. 13, Warszawa, s. 195-215.
1997 Epoka brązu w północno-wschodniej Polsce, Białystok.
Dušek M.
1980 Pohrebisko l’udu stredodunajskiej mohylowej kultúry v Smolenicach, “Slovenská Archeológia”, t. 28/2, s. 341-382.
Furmánek V.
1977 Pilinyer Kultur, “Slovenská Archeologia”, t. 25, s. 251-370.
Gajewski L.
1969 Fin du néolithique – début de la période de Hallstatt, “Inventaria Archaeologica”, Pologne, t. XXII: PL 130-136, Warszawa.
Gardawski A.
1959 Plemiona kultury trzcinieckiej w Polsce, “Materiały Starożytne”, t. 5, s. 7-189.
1971 Zagadnienie fazy łódzkiej (przejściowej fazy między kulturą trzciniecką a wschodnią kulturą łużycką), “Archeologia Polski”, t.16/1-2, s. 151-166.
Gediga B.
1991 Zagadnienie kształtowania się cech łużyckich pól popielnicowych, [w:] Die Anfänge der Urnenfelderkulturen in Europa, Archaeologia Interregionalis, t. 13, s. 17-26.
Gedl M.
1975 Kultura przedłużycka, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk.
1982 Periodyzacja i chronologia kultury łużyckiej w zachodniej Małopolsce, [w:] M. Gedl (red.), Południowa strefa kultury łużyckiej i powiązania tej kultury z południem, Kraków-Przemyśl, s. 11-33.
1984 Wczesnołużyckie groby z konstrukcjami drewnianymi, Wrocław -Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź.
1987 Uwagi na temat sytuacji kulturowej w starszym okresie epoki brązu na północno-zachodnich peryferiach Małopolski [w:] P. Poleska, J.
Rydzewski (red.), Kultura trzciniecka w Polsce (materiały z sympozjum), Kraków, s. 133-142.
Górski J.
1991 Tendencje rozwojowe ceramiki kultury trzcinieckiej na przykładzie osady w Jakuszowicach, “Materiały Archeologiczne Nowej Huty”, t. 14, s. 69-82.
1992 Uwagi o schyłkowych fazach kultury trzcinieckiej i początkach kultury łużyckiej na terenie Nowej Huty, “Materiały Archeologiczne Nowej Huty”, Kraków, t. 15, s. 63-72.
1994a Osada kultury trzcinieckiej i łużyckiej w Nowej Hucie-Mogile, stanowisko 55. Analiza materiałów, część II, “Materiały Archeologiczne Nowej Huty”, Kraków, t. 17, s. 65-113.
1994b Z badań nad chronologią i periodyzacją kultury trzcinieckiej na obszarze lessów podkrakowskich, [w:] P. Mitura (red.), Problemy kultury trzcinieckiej, Rzeszów, s. 23-50.
1994c Materiały kultury trzcinieckiej z kopca wschodniego w Rosiejowie, “Materiały Archeologiczne Nowej Huty”, t. 17, s. 41-64.
1997 Główne etapy rozwoju kultury trzcinieckiej na obszarze Nowej Huty na tle przemian tej kultury w zachodniej Małopolsce, “Materiały Archeologiczne Nowej Huty”, t. 20, s. 7-37.
1998 Kultura trzciniecka i kultura łużycka. Problem zmiany kulturowej w zachodniej Małopolsce, [w:] A. Kośko, J. Czebreszuk (red.) “Trzciniec” – system kulturowy czy interkulturowy proces?, Poznań, s. 361-378.
Górski J, Kadrow S.
1996 Kultura mierzanowicka i kultura trzciniecka w zachodniej Małopolsce. Problem zmiany kulturowej, “Sprawozdania Archeologiczne”, t. 48, s. 9-32.
Jażdżewski K.
1948 O zagadnieniu początków kultury łużyckiej, “Slavia Antiqua”, t. 1, s. 94-145.
Kempisty A.
1978 Schyłek neolitu i początek epoki brązu na wyżynie Małopolskiej w świetle badań nad kopcami, Warszawa.
Kłosińska E.
1997 Starszy okres epoki brązu w dorzeczu Warty, Wrocław.
Makarowicz P.
1998 Rola społeczności kultury iwieńskiej w genezie trzcinieckiego kręgu kulturowego (2000-1600 BC), Poznań.
Matoga A.
1985 Wstępne wyniki badań na cmentarzysku z III-V okresu epoki brązu w Bocheńcu, woj. Kielce, “Sprawozdania Archeologiczne”, t. 37, s. 81-109.
1987 Problem przynależności kulturowej grobów szkieletowych z Bocheńca, woj. kieleckie [w:] P. Poleska, J. Rydzewski (red.), Kultura trzciniecka w Polsce (materiały z sympozjum), Kraków, s. 119-131.
1991 Uwagi o początkach kultury łużyckiej na Kielecczyźnie na tle problematyki tzw. fazy przejściowej trzciniecko-łużyckiej [w:] Die Anfänge der Urnenfelderkulturen in Europa, “Archaeologia Interregionalis”, t. 13, Warszawa, s. 217-245.
Nosek S.
1948 Zagadnienia Prasłowiańszczyzny w świetle prehistorii, “Światowit”, t. 19 (1946-1947), s. 1-178.
Pástor J.
1978 Čaňa a Valalíki. Pohrebiská zo starsej doby bronzovej, Kosice.
Polla B.
1960 Birituelle Füzesabonyer Begräbnisstätte in Streda nad Bodrogom, “Archaeologica Slovaca Fontes”, t. 3, Bratislava.
Rachwaniec A.
1985 Materiały archeologiczne ze starszego okresu epoki brązu oraz kultury łużyckiej z rejonu Kopca Wandy w Nowej Hucie-Mogile, “Materiały Archeologiczne Nowej Huty”, t. 9, s. 89-191.
Rydzewski J.
1991 Początki kultury łużyckiej w okolicach Krakowa, [w:] Anfänge der
Urnenfelderkulturen in Europa, “Archaeologia Interregionalis”, t. 13, s. 247-262.
Ścibior J. M, Ścibior J.
1990 Obiekt schyłkowej (łódzkiej) fazy kultury trzcinieckiej w Dwikozach, woj. Tarnobrzeg, “Sprawozdania Archeologiczne”, t. 41, s. 95-124.
Taras H.
1995 Kultura trzciniecka w międzyrzeczu Wisły, Bugu i Sanu, Lublin.
Točík A.
1964 Die Gräberfelder der karpatenländischen Hügelgräberkultur, “Fontes Archeologici Pragenses”, t. 7, Praha.
Węgrzynowicz T.
1981 Cmentarzysko z fazy łódzkiej w Zarzęcinie Dużym, woj. piotrkowskie, “Wiadomości Archeologiczne”, t. 46, s. 145-165.
——————————————————————————————–
Materiał udostępniany na zasadach licencji
Creative Commons 2.5 Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne
——————————————————————————————–