„Dwa słowniki kultury” (Jarosław Przychoda)

„Kultura i Historia” nr 9/2005

Dwa słowniki kultury [1]

Od pewnego czasu możemy obserwować wzrost zainteresowań badaniami kulturowymi, który przybrał już postać oddzielnego kierunku studiów, a obecnie trwają starania o uznanie kulturoznawstwa za dyscyplinę naukową. Wiąże się to z ustaleniem pewnego kanonu wiedzy na temat którego toczą się obecnie dyskusje. [1] To jak się one zakończą znajdzie w końcu pewien wyraz w encyklopediach i leksykonach, które powstaną na użytek studentów i kandydatów na studentów.

Myślę, że warto spojrzeć na sprawę z tej perspektywy, co też czynię w poniższej recenzji, przedstawiając właśnie dwa takie opracowania – jedno ukraińskie [2], drugie rosyjskie [3].

Słowniki te prezentują niejako dwa sposoby rozumienia tego, czym jest wiedza o kulturze. Określiłbym pierwszy jako erudycyjno-humanistyczny, drugi zaś jako intelektualno-humanistyczny. [Pierwszy można też uznać za modernistyczny, drugi za postmodernistyczny] Oba pojęcia oczywiście należy przyjąć z dużym dystansem.

Pierwszą pracą, którą chcę się zająć jest ukraiński Krótki encyklopedyczny słownik o kulturze, który określiłem jako erudycyjno-humanistyczny. Określiłem go w ten sposób, gdyż większość haseł dotyczy tego, co potocznie rozumie się jako kulturę, czyli muzykę, teatr, literaturę, malarstwo i co jest przedmiotem nauk humanistycznych. Słownik ten określiłem jako erudycyjny, gdyż stara się być dokładny np. poświęcając oddzielne hasła arii, arioso, ariecie i kawatynie. Wszędzie, gdzie to możliwe, podano etymologię. Dużo jest haseł biograficznych.

Faktografia dotycząca Ukrainy sprawia, że słownik ten przyda się każdemu, kto zajmuje się historią czy kulturą tego kraju, ale czytelnik zajmujący się kulturą państw Azji Środkowej, jak Kazachstan czy Kirgizja również znajdzie wiele informacji. Znajdziemy tam także informacje, gdzie na świecie znajdują się muzea sera, makaronów, rowerów, cukru czy diabłów. [4]

Z jednej strony słownik zawiera pojęcia wydaje się oczywiste, jak artysta, architektura, ale też na pozór oczywiste, mogą niekiedy stanowić pewien problem. [5] Przez swą szczegółowość książka świetnie nadaje się do nauki języka i momentami przypomina nawet słownik języka, jak kiedy po sobie następują hasła archiwum, archiwista, archiwistyka [6].

Jak na słownik kultury przystało hasło kultura pojawia się wielokrotnie w postaci kultury biznesu, duchowej, ekologicznej, elitarnej, estetycznej, etnopolitycznej, zdrowia, masowej, materialnej, mówienia (mowy, zdefiniowanej jako kultura myślenia i przestrzegania zasad wymowy i budowy zdań) [7], moralnej, narodowej, dnia codziennego (bytowej), w znaczeniu etykiety, zasad zachowania się, profesjonalnej, świeckiej, fizycznej, rycerskiej, politycznej, ukraińskiej, archeologicznej, arystokratycznej, bizantyjskiej, amfor kulistych i wielu innych kultur archeologicznych.

Samo pojęcie kultury zdefiniowano jako ogół materialnych i duchowych (intelektualnych) osiągnięć (?) (???????), kompleks charakterystycznych intelektualnych i emocjonalnych cech społeczeństwa, co obejmuje nie tylko różne sztuki, ale i sposób życia, podstawowe zasady życia, systemy wartości, tradycje i wierzenia. [8] Przez kulturologię autorzy rozumieją naukę „strukturalizującą”, która bada istotę, zasady istnienia i rozwoju kultury, jej ogólnoludzkie znaczenie, sposoby akulturacji, wzajemne zależności kultury i społeczeństwa, odsyłając na koniec do hasła teoria kultury. [9] Ta z kolei jest zdefiniowana jako nauka o treści i istocie kultury, rozumianej jako społeczno-historyczny twór, czy raczej zjawisko. Przedmiotem studiów teoretyczno-kulturowych są ogólne prawa rozwoju kultury na różnych etapach historii cywilizacji, wzajemność socjalnych i kulturowych procesów, logika filozoficznych poglądów na kulturę, kulturowy postęp w kontekście globalnych problemów współczesności.[10] Nie może w tym kontekście nie dziwić brak w słowniku takich haseł jak globalizacja czy ruch feministyczny. Wszystko to11 sprawia też wrażenie kompilacji bez pomysłu i powinno stanowić przestrogę w myśleniu o kulturoznawstwie. Autorów zaliczyć należy do „prawodawców” [12], którzy niechcący ujawnili swoje słabości.

Zupełnie inaczej prezentuje się drugi słownik, który już przez swój podtytuł: kluczowe pojęcia i teksty kieruje nas w stronę kultury umysłowej, ograniczając się chronologicznie do XX w. Należy przy tym zaznaczyć, że autor przez tekst rozumie też film, tytuły też filmów i powieści stanowią znaczną część haseł. Słownik ten można by określić jako postmodernistyczny, gdyż za pomocą 170 tekstów autor nie stara się zaprezentować świata, stojąc na stanowisku, że obiektywność, to nic więcej jak tylko iluzja autora. [13] Książka mówi raczej o tym, jaki jest jego świat, świat rosyjskiego intelektualisty. Autor pokazuje (korzystając w znacznej mierze z rosyjskiej tradycji intelektualnej) jak różne „teksty” wskazują różne problemy. Autor tłumaczy krótko, ale jasno każde pojęcie, a następnie wyjaśnia, co ono „daje”, aby w końcu, na przykładach jeszcze lepiej wyjaśnić i zaprezentować „zastosowanie” danej idei.
Hasła są rozbudowane. Co ciekawe – w ogóle brak hasła „kultura”. Pod prawie każdym hasłem podane są wskazówki bibliograficzne, niejednokrotnie zawierające inne teksty autora, ale posiada on rzeczywiście pokaźną bibliografię, zawierającą wiele interesujących pozycji. Wysoki poziom autora i jego „doświadczenie pisarskie” można zauważyć czytając słownik.

Wracając do myśli początkowej, kulturoznawstwo w wydaniu prof. Rudniewa wydaje mi się tym, czym chciałbym widzieć kulturoznawstwo i humanistykę w ogóle, zaś Krótki encyklopedyczny słownik wiedzy o kulturze niech będzie nam przestrogą.

PRZYPISY

[1]
Jest to recenzja prac: Korinnyj M., Szewczenko W., Krótki encyklopedyczny słownik o kulturze, Kijów 2003 (dalej jako KE); Rudniew W., Encyklopedyczny słownik kultury XX wieku. Kluczowe pojęcia i teksty, Moskwa 2003 (dalej jako ES);

[2]
Pomysły na temat tego czym jest kulturoznawstwo rozciągają się od rozumienia go jako teorii kultury, teorii (działania) człowieka, najbardziej ogólnej z dyscyplin społecznych i humanistycznych, kulturoznawstwa jako swego rodzaju antropologii kulturowej, przez badania kultury popularnej i masowej, medioznawstwo, komparatystykę kulturową, filmoznawstwo, aż do folklorystyki czy rozumienia kulturoznawstwa jako nauki percepcji czy też upowszechniania tzw. kultury wysokiej, a to z pewnością nie wszystkie pomysły jakie można by znaleźć czy wydedukować. Pokazuje to z jak różnych inspiracji naukowcy doszli do wniosku, że termin kultura jest pożyteczny dla rozwoju naszego pojmowania świata i siebie w nim;

[3]
KE;

[4]
KE;

[5]
KE, S. 210;

[6]
Przypomina tym serię słowników szkolnych WSiP;

[7]
KE, s. 29;

[8]
KE, s. 172;

[9]
KE, s. 171;

[10]
KE, s. 174;

[11]
KE, s. 324;

[12]
Chaotyczność i brak jasności, brak przejrzystości i konsekwencji;

[13]
Nawiązuję tu oczywiście do metafory Z. Baumana;

Jarosław Przychoda

——————————————————————————————–
Materiał udostępniany na zasadach licencji
Creative Commons 2.5 Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne

——————————————————————————————–